Hej!
Mamy dziś 31.01, okres sesji! Wobec czego myślę, że warto zrobić jakieś małe podsumowanie dotychczasowych efektów.
Przede mną jeszcze dwa egzaminy, reszta - zaliczona (tj. nie jestem pewna co do jednej zerówki, ale jestem dobrej myśli). Próbowałam każdej z opisywanych przeze mnie metod, ale najbardziej sprawdziły mi się: akronimy [klik] - zwłaszcza, przy próbie opanowania 14 zasad H. Fayola na zarządzanie... ;), notowanie metodą Cornella [klik] - starałam się też być na każdym wykładzie, właśnie po to, by zapisywać w notatkach komentarze, myśli, żeby łatwiej skojarzyć temat. Oczywiście nie obyło się też bez kolorowych zakreślaczy [klik] - choć nie zawsze udało mi się zaznaczyć tylko najważniejsze słowa... Ale po prostu - czyste notatki, to nie notatki ;) O wiele prościej uczyć mi się z kolorowego tekstu, niż czarno-białego. Przyjęłam sobie system - pomarańczowy - pojęcie, żółty - wytłumaczenie pojęcia, zielony - ewentualne przykłady, dodatkowe wyjaśnienia. Zawsze to jakiś porządek ;)
Teraz biorę się za przepisywanie finansów oraz matematyki... Trzymajcie mocno kciuki! I pochwalcie się, jeśli ktokolwiek z Was skorzystał z moich pomysłów! Powodzenia wszystkim uczniom!
niedziela, 31 stycznia 2016
sobota, 9 stycznia 2016
Nauka w stanie relaksu
Nauka w stanie relaksu
W ciągu doby nasz mózg pracuje w różnym zakresie fal:
- fale Beta, które przeważają podczas codziennej aktywności życiowej,
- fale Alfa, które przeważają w stanie relaksu, podczas wypoczynku,
- fale Theta, które przeważają podczas snu,
- fale Delta, które przeważają podczas głębokiego snu.
Czytałam, że prowadzono badania na zachodzie, na temat działania pamięci w stanie Alfa. Dowiedziono, że w tym stanie człowiek lepiej zapisuje informacje w pamięci długotrwałej i na ich podstawie skonstruowano specjalne urządzenia, które miały wprowadzać ludzi w stan Alfa. Ludzki mózg ma tendencje do synchronizowania częstotliwości pracy własnej co do częstotliwości dźwięków między prawym, a lewym uchem. Oczywiście nie jest to informacja potwierdzona, a krytycy w tej sprawie uważają, że ludzie prędzej popadną w sen, niż zdołają się czegoś nauczyć. Faktem jest to, że osoba, która jest zrelaksowana może się lepiej i długotrwale skupić. Wiadomo, im bardziej jesteśmy zdenerwowani, tym osiągamy mniej, gdy jesteśmy spokojni - lepiej jest nam się skupić. Wniosek jest jeden - trzeba starać się bardziej koncentrować :)
Stopień przyswajania wiedzy
Pewnie Was to ciekawi, co tak najbardziej wpływa na
nasz umysł. Udowodniono, że wiedza przyswajana samodzielnie daje najlepsze
efekty. Poniżej przedstawiam Wam pewien diagram, który tego dowodzi.
Należy pamiętać, że umiejętność uczenia się, to
jedna z najważniejszych nauk. Z tym się zgadzam. W końcu, aby otrzymać jak
najlepsze wyniki, trzeba zastosować odpowiednie metody, techniki (których
oczywiście można się wyuczyć).
~ Sara
środa, 6 stycznia 2016
Metoda alfabetyczna
Metoda alfabetyczna
Metoda alfabetyczna polega na stworzeniu tzw. zakładek
do każdej litery alfabetu. To bardzo prosta metoda, ponieważ pierwszą literą zakładki
będzie litera alfabetu. Jak z korzystaniem tej metody? Oczywiście jest takie
samo jak z pozostałych zakładkowych technik. Następne informacje „wieszamy” na
tzw. hakach tworząc wyraźne skojarzenia.
Przykładowe zakładki jakie można stworzyć
A – Atlas, Album
B – Biurko, Bułka
C – Cytryna, Cyrkiel
D – Dywan, Drewno
E – Ekler (ciastko), Emu
F – Fagot, Fiołek
G – Grzechotka, Grymas
H – Hak, Hamak
I – Igloo, Iglak
J – Jeleń, Jodła
K – Kasza, Kopyto
L – Lilia, Lampart
Ł – Łamaga, Łodyga
M – Motyl, Mumia
N – Noga, Nos
O – Oko, Owies
P – Pies, Paproć
R – Rabata, Rusałka
S – Sarenka, Studia
T – Taca, Teczka
U – Ufo, Uczeń
W – Wąż, Woda
Y – Yeti,
Z – Zioła, Zombie
Ż – Żaba, Żubr
Metodę alfabetyczną możemy
stosować:
- do planowania zadań,
- do nauki w szkole,
- jako rozszerzenie innych metod, łącząc ją z
podstawnikami cyfr, np. A1, A2, …A9, B1,
B2…B9 itd.
- do nauczenia się rozkładu odpowiedzi
na egzaminie
~ Sara
wtorek, 5 stycznia 2016
Muzyka - najlepsza przyjaciółka nauki
Zacznę od prostego pytania - czy ktoś z was zna kogoś kto nie lubi słuchać muzyki?
Oczywiście że nie!
Ale najlepszą muzyką do nauki jest.... spokojna, klasyczna!
Tak tak, wiem że ciężko niektórym się ją słucha ( ja sama nie jestem miłośniczką takiego typu muzyki) no ale cóż.. czasami potrzebujemy czegoś innego w życiu :)
Jak zaczynamy się uczyć to nie pomoże nam metal, oberschlesien czy Miley Cyrus, tylko Bach, Chopin, Mozart!
Mi to pomogło, pomimo że byłam negatywnie na to nastawiona.
Spróbujcie, to naprawdę nie boli a pomoże!
niedziela, 3 stycznia 2016
Szybkie czytanie
Każdy z nas chciałby umieć czytać szybko i równie
tak samo przyswajać to, co przed chwilą przeczytaliśmy. W większości przypadków
jest tak, że wzrokiem wracamy do tego, czego nie pamiętamy. Wychodzi więc na
to, że czytając wolnym tempem zyskalibyśmy o wiele więcej. Czasem osoby
wracając do tego, co czytały lepiej to zapamiętują, niektórzy jednak przez
powrót tracą przy tym główny wątek. Taki właśnie „powrót” wzroku nazywamy regresją.
Jednakże, aby móc szybko czytać należy pozbyć się regresji. Statystyki badań
potwierdzają, że pozbycie się jej pozwoli na szybsze czytanie oraz na lepsze
rozumowanie tekstu. Lepiej jest przeczytać coś dwa razy szybko, niż raz, a wolno. Jeżeli raz przeczytamy tekst
bardzo szybko, to nawet jeśli zgubimy wiele wyrazów czy zdań, to będziemy mieć
jednak takie ogólne pojęcie o tym, co czytamy. Mówi się, że czytamy z prędkością, z jaką mówimy,
przez co wydaje nam się, że już szybciej nie można. A można! W krótkim czasie
możemy zwiększyć nasze tempo czytania 2,3,4 albo nawet 10 razy.
Ciekawostka:
obecny rekord Polski w szybkim czytaniu, to 46 482 słów na minutę!
Jednym spojrzeniem możemy obejmować kilka wyrazów,
zdań, czy nawet cały akapit. Na początku nie jest to łatwe, ale możliwe do
wyuczenia, przy systematycznych ćwiczeniach i treningach.
Czy to wszystko? Nie do
końca. Ważnym elementem, który pozwoli nam szybko czytać jest wokalizacja, która polega na tym, że w
myślach, czy nawet na głos mówimy do siebie czytany obecnie tekst. Człowiek nie
jest w stanie mówić więcej, niż ok. 400
słów na minutę, jednakże aby wyjść poza tą barierę, trzeba pozbyć się wokalizacji.
Wokalizacja
ma w sobie to, że teoretycznie zwiększa nam procent zapamiętanego tekstu, ale
tylko teoretycznie, ponieważ nasz mózg nie pamięta ich zdań, a ich sens.
~ Sara
piątek, 1 stycznia 2016
Jak się zmobilizować przed sesją...
Następny rok dobiegł końca. Przed nami pierwsza sesja...potrzeba więc nam kilka zasad, które pomogą nam ogarnąć materiał :)
1. ZACZNIJ (odpowiednio) WCZEŚNIEJ! -> systematyczność jest o wiele lepsza niż nauka jednego wieczoru całego materiału. Dla każdego jest to jasne i logiczne...jednak i tak zostawiamy wszystko na ostatni moment. Zmieńmy to! ZACZNIJMY JUŻ DZIŚ...(
2. ODPOWIEDNIA PORA DO NAUKI -> wybierzmy porę dnia, która najbardziej nam odpowiada. Jedni wolą się uczyć rano, drudzy wieczorem...ja osobiście należę do tej drugiej części. Więc kwestę pory mam już ustaloną co najmniej od 4 lat :)
3. NIE MYŚL O EGZAMINIE, SKUP SIĘ NA NAUCE -> stres chwyta każdego, zwłaszcza przed pierwszymi tego typu egzaminami. Jednak wydaje mi się, że nie taki diabeł straszny... Podczas przygotowań nie warto zamartwiać się o pytania to dodatkowo spowoduje strach i stres, dzięki czemu nasza nauka nie będzie już tak efektywna.
4. JEŚLI UCZYSZ SIĘ PRZED KOMPUTEREM WYŁĄCZ MEDIA SPOŁECZNOŚCIOWE -> tak! zdaję sobie sprawę, że to może być ciężkie, ale przy włączonym facebooku nie wiele się nauczymy (wiem z własnego doświadczenia, niestety...). Zawsze "tylko na chwilkę", a chwilka ta przeradza się w godziny...TERAZ NIE CZAS NA ROZRYWKĘ.
5. PLAN NAUKI + PRZERWY -> ustal sobie plan nauki (godzinowy/dniowy) np. od 17-19 uczę się matematyki,a między czasie zrób sobie przerwę o 17.50-18.00. Nie wmawiaj sobie, że gdy na wyświetlaczu jest 18.01 to OD PEŁNEJ...! nie, nie...nie tym razem! :) chcesz zdać, prawda?
6. NAGRODA PO ZDANEJ SESJI -> ustal sobie cel! wymyśl sobie nagrodę jaką otrzymasz od samej siebie po zdanych egzaminach. W przypadku kobiet może to być: nowy ciuch, kosmetyk, perfum itp.
Mam nadzieję, że post będzie dla Was przydatny :) Życzę Wam powodzenia na egzaminach w sesji zimowej....w razie czego nie przejmujcie się, POPRAWKI też po coś są :)
Czas i pytania.
Hej!
Dziś kilka kolejnych wskazówek na to, aby polepszyć efektywność zapamiętywania materiału!
Po pierwsze: CZAS. Kiedyś - do sprawdzianów uczyłam się dzień przed.
I w porządku, następnego coś pamiętałam, ale gdyby ktoś mnie zapytał o daną informację np. 2 tygodnie później - mogłabym już mieć problem z odpowiedzią. Dlatego - zaczęłam rozkładać materiał i robić przerwy. Dobra organizacja to klucz do sukcesu. Czy wiecie, że najlepiej zapamiętujemy informacje te, które dotarły do mózgu jako pierwsze i te, które były ostatnie?
I w porządku, następnego coś pamiętałam, ale gdyby ktoś mnie zapytał o daną informację np. 2 tygodnie później - mogłabym już mieć problem z odpowiedzią. Dlatego - zaczęłam rozkładać materiał i robić przerwy. Dobra organizacja to klucz do sukcesu. Czy wiecie, że najlepiej zapamiętujemy informacje te, które dotarły do mózgu jako pierwsze i te, które były ostatnie?
źródło: http://us.cdn2.123rf.com/168nwm/dmstudio/dmstudio1106/dmstudio110600058/9924256-ilustracja-winobrania-klepsydra.jpg |
Dlatego - potrzebujemy przerw. Im ich więcej - tym więcej zapamiętamy, będziemy mogli się skoncentrować na tym, czego się uczymy. Moje trwają różnie - raz 10 minut wystarczy, czasem godzina, a niekiedy dopiero następnego dnia coś powtórzę - bo nie miałam na to czasu. Działa ;)
Po drugie: pytania. Jest to metoda aktywna, do której naprawdę trzeba się zaangażować! A dlaczego? Bo najlepiej zapamiętujemy informacje wtedy, gdy
je rozumiemy. Dlatego, po przeczytaniu jakiegoś tekstu warto zrobić sobie mały test i zadać do niego kilka pytań (a może skorzystać z gotowego quizu pod notatką?) = gwarantuję, że będzie lepiej.Choć w szkole średniej nie doceniałam kart pracy związanych z czytaniem
ze zrozumieniem... ;)
je rozumiemy. Dlatego, po przeczytaniu jakiegoś tekstu warto zrobić sobie mały test i zadać do niego kilka pytań (a może skorzystać z gotowego quizu pod notatką?) = gwarantuję, że będzie lepiej.Choć w szkole średniej nie doceniałam kart pracy związanych z czytaniem
ze zrozumieniem... ;)
źródło: http://www.szkolazywienia.inspirander.pl/panel/foty/piramida/pytanie_do_eksperta1.jpg |
Do następnego!
PS: Szczęśliwego Nowego Roku!
Subskrybuj:
Posty (Atom)